a

metan Tag

Parlament Europejski na dzisiejszej sesji plenarnej przyjął rozporządzenie metanowe w zmienionym brzmieniu. W pierwotnej formie rozporządzenie oznaczało szybką likwidację polskiego górnictwa. Polskiej stronie udało się jednak przekonać europarlamentarną większość. Jak udało się tego dokonać i czy ocenia Pan, że to wielki sukces?   Grzegorz Tobiszowski: Sukces w pewnym sensie jest, ale nie stawiałbym jeszcze łuków triumfalnych. Rozporządzenie, w brzmieniu przedstawionym przez Komisję Europejską, oznaczałoby zamknięcie polskich kopalń w ciągu kilku lat. Udało się wynegocjować zapisy, które dla naszego górnictwa są znacznie mniej niekorzystne, co pozwoli na

Koniec górnictwa w UE? Może to sprawić jedna dyrektywa! Dlatego właśnie w sobotę (25 marca) w siedzibie Śląsko-Dąbrowskiej Solidarności spotkali się europosłowie różnych formacji politycznych, związkowcy oraz przedstawiciele zarządów spółek górniczych. Podpisano wspólną deklarację o współdziałaniu na rzecz ochrony polskiego górnictwa, gospodarki i niezależności surowcowej   - To było bardzo merytoryczne spotkanie. Udało nam się – i to przykład dla całej Polski – uniknąć sporów politycznych. Została podpisana wspólna deklaracja, w której wszyscy europosłowie deklarują się co do tego, że podejmą wszelkie możliwe działania, aby w

Ochrona klimatu, zeroemisyjność - sztandarowe hasła europarlamentarnych ugrupowań Zielonych i Socjalistów. Komisja Europejska i posłowie z tych frakcji naciskają na Polskę by zamykać kopalnie, wprowadzane jest rozporządzenie metanowe, które zlikwiduje unijne górnictwo. Tymczasem według najnowszego raportu Międzynarodowej Agencji Energetycznej w ubiegłym roku w UE uruchomiono elektrownie węglowe o łącznej mocy 19 GW i to w krajach rządzonych przez Socjalistów i Zielonych. Gdzie tu solidarność - pytają polscy europosłowie.    9 marca w europarlamentarnej komisji przemysłu odbyła się dyskusja o wpływie rosyjskiej inwazji na Ukrainę na unijny

Szybki kontakt

Piotra Niedurnego 69,
41-709 Ruda Śląsk

Obserwuj mnie