a

czerwiec 2023

Założyciele Europejskiej Wspólnoty Węgla i Stali opierali rozwój, dobrobyt i bezpieczeństwo o rodzime złoża. To był solidny fundament. Europa rozwijała się w niesamowitym tempie, była światowym liderem postępu, technologii. Dziś nasz rozwój, dobrobyt i bezpieczeństwo zależą wyłącznie od importu. Wiszą na cienkim włosku łańcuchów dostaw, które w dowolnej chwili mogą się zerwać. Dostaw właściwie z jednego dominującego kierunku - z Azji, głównie Chin - mówił podczas dzisiejszego spotkania Komitetu Zarządzającego Euracoal europoseł Grzegorz Tobiszowski     Niewielu dziś pamięta, że fundamentem Unii Europejskiej był węgiel. Węgiel i

Parlament Europejski na dzisiejszej sesji plenarnej przyjął rozporządzenie metanowe w zmienionym brzmieniu. W pierwotnej formie rozporządzenie oznaczało szybką likwidację polskiego górnictwa. Polskiej stronie udało się jednak przekonać europarlamentarną większość. Jak udało się tego dokonać i czy ocenia Pan, że to wielki sukces?   Grzegorz Tobiszowski: Sukces w pewnym sensie jest, ale nie stawiałbym jeszcze łuków triumfalnych. Rozporządzenie, w brzmieniu przedstawionym przez Komisję Europejską, oznaczałoby zamknięcie polskich kopalń w ciągu kilku lat. Udało się wynegocjować zapisy, które dla naszego górnictwa są znacznie mniej niekorzystne, co pozwoli na

Koniec górnictwa w UE? Może to sprawić jedna dyrektywa! Dlatego właśnie w sobotę (25 marca) w siedzibie Śląsko-Dąbrowskiej Solidarności spotkali się europosłowie różnych formacji politycznych, związkowcy oraz przedstawiciele zarządów spółek górniczych. Podpisano wspólną deklarację o współdziałaniu na rzecz ochrony polskiego górnictwa, gospodarki i niezależności surowcowej   - To było bardzo merytoryczne spotkanie. Udało nam się – i to przykład dla całej Polski – uniknąć sporów politycznych. Została podpisana wspólna deklaracja, w której wszyscy europosłowie deklarują się co do tego, że podejmą wszelkie możliwe działania, aby w

22 marca w Brukseli odbyła się 7. edycja Konferencji Silesia 2030. Tematem były ciemne strony Europejskiego Zielonego Ładu. W konferencji, której gospodarzem jest europoseł Grzegorz Tobiszowski, udział wzięli: Marek Wesoły, wiceminister aktywów państwowych, europosłowie - Beata Szydło, Beata Kempa, Bogdan Rzońca. Prezentacje dotyczące wydobycia, importu i wolumenów użycia surowców mineralnych przedstawili dr Tomasz Rogala, prezes Polskiej Grupy Górniczej oraz prof. Adam Smoliński, Sekretarz Naukowy Głównego Instytutu Górnictwa. Zielony Ład, Fit for 55, REPowerEU - Unia Europejska założyła neutralność klimatycznej czyli zerowych emisji gazów cieplarnianych do 2050

Ochrona klimatu, zeroemisyjność - sztandarowe hasła europarlamentarnych ugrupowań Zielonych i Socjalistów. Komisja Europejska i posłowie z tych frakcji naciskają na Polskę by zamykać kopalnie, wprowadzane jest rozporządzenie metanowe, które zlikwiduje unijne górnictwo. Tymczasem według najnowszego raportu Międzynarodowej Agencji Energetycznej w ubiegłym roku w UE uruchomiono elektrownie węglowe o łącznej mocy 19 GW i to w krajach rządzonych przez Socjalistów i Zielonych. Gdzie tu solidarność - pytają polscy europosłowie.    9 marca w europarlamentarnej komisji przemysłu odbyła się dyskusja o wpływie rosyjskiej inwazji na Ukrainę na unijny

Skażone rzeki, chore dzieci, miliony ton elektroodpadów, ogromne emisje, wyzysk afrykańskich górników przez chińskich właścicieli kopalń - to ciemna strona Zielonego Ładu.    Polityka klimatyczna ma prowadzić Unię w kierunku neutralności klimatycznej czyli zerowej emisji dwutlenku węgla i innych gazów cieplarnianych. Energia ze źródeł odnawialnych, elektryczne samochody - czysta Europa chroniąca klimat. Cele brzmią szczytnie. Tyle że Zielony Ład wymaga ogromnych ilości surowców, a tych Unia ma albo niewiele albo nie ma w ogóle, bo ich pozyskiwanie wiąże się z degradacją środowiska i ogromnym zużyciem energii.

  Trwają jeszcze debaty ale sprawa wydaje się przesądzona. Pod koniec grudnia zeszłego roku Parlament Europejski i Rada osiągnęły wstępne porozumienie co do ważnych projektów ustawodawczych z pakietu „Fit for 55”, wśród których jest rozszerzenie systemu handlu emisjami EU ETS na kolejne sektory i szybsze zmniejszanie puli certyfikatów. Jak pan ocenia tę reformę?    Grzegorz Tobiszowski: Naprawdę obawiam się o przyszłość unijnej gospodarni, zwłaszcza polskich przedsiębiorstw. Nasz kraj z oczywistych względów historycznych, półwiecza wpływów radzieckich, jest w innym miejscu rozwojowym niż Francja czy Szwecja. Tempo zmian wynikających

Parlamencie Europejskim odbyło się pierwsze spotkanie kontrsprawozdawców nad opinią Komisji ITRE na temat rewizji dyrektywy w sprawie emisji przemysłowych (tzw. dyrektywa IED). Zmiany w dyrektywie mają na celu wsparcie mechanizmów promujących stosowanie innowacji w przemyśle, poprawę efektywności energetycznej i surowcowej, ograniczanie stosowania niebezpiecznych chemikaliów oraz dalsze zmniejszanie emisji z instalacji przemysłowych. Niestety, propozycja Komisji wprowadza dodatkowe obowiązki dla przedsiębiorstw oraz administracji publicznej, co może powodować, że koszty dostosowania do zapisów dyrektywy będą wyższe niż osiągane korzyści środowiskowe. Na dzisiejszym spotkaniu kontrsprawozdawcy skupili się na najważniejszych

Szybki kontakt

Piotra Niedurnego 69,
41-709 Ruda Śląsk

Obserwuj mnie